The series will be released on Thursday (December 8), dropping from 8am in the UK. That’s Volume One. Volume Two will be released a week later, on December 15. All episodes will be available on
Harry and Meghan have long-refused to deal with sections of the British media—the real villain in Harry’s book which he blames for blighting his life. However, criticism from sections of the U
Hearings start in fight over Harry's US visa files. The Heritage Foundation wants to find out whether Prince Harry disclosed drug use in his visa forms. US & Canada. All the latest content about
Published April 23, 2022, 9:35 a.m. ET. In her new book, "The Palace Papers," author Tina Brown exposes the turmoil of the royal family -- including Prince Harry and wife Meghan Markle's "mutual
Harry & Meghan: The Revelations: Directed by Jordan Hill. With Pamela Asobo Anchang, Paul Burrell, Dawn Butler, Richard Fitzwilliams. Ever since the former Duke and Duchess of Sussex left royal life for Los Angeles, tension has been mounting between the two households.
Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. Cały świat mówi tylko o jednym. Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle odbędzie się w sobotę 19 maja 2018 roku. Z tej okazji 18 maja w telewizji TVN Style pokazano film dokumentalny poświęcony miłości Meghan i Harry'ego. Dzisiejszego wieczoru miała miejsce premiera filmu Książę Harry i Meghan Markle: miłość ponad konwenanse. Dziś amerykańska aktywistka i brytyjski książę tworzą jedną z najpiękniejszych par na świecie. A jak to wszystko się zaczęło? Tak wyglądał ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle! Zobacz wzruszający teledysk z udziałem pary Książę Harry i Meghan Markle: historia miłości Co dla amerykańskiej aktorki oznacza małżeństwo z brytyjskim księciem i w jaki sposób wpłynie ono na przyszłość rodziny królewskiej? Na to pytanie twórcy filmu postanowili odpowiedzieć. „Film ten, to niezwykła opowieść o miłości, zaręczynach i planach na przyszłość, która pozwoli widzom poznać bliżej najpopularniejszych narzeczonych na świecie”, czytamy w opisie produkcji. Postanowiliśmy więc w jednym miejscu zebrać wszystkie najważniejsze informacje o najgorętszej parze tego sezonu i odpowiedzieć na najważniejsze pytania! Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle: Jak książę Harry poznał Meghan Markle? Na początku 2016 roku w Nowej Zelandii o księciu mówiono, że jest niczym Bridget Jones. Do tematu podszedł jednak żartobliwie: „Nie przeszkadza mi, że nie mam dziewczyny. Nie ma o czym mówić, nikogo na siłę nie szukam. Jest dobrze”, zapewnił. Na brak zainteresowania kobiet nie narzekał. Presja znalezienia tej jedynej była jednak ogromna. To już dziś! Bądźcie z nami podczas ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle! Kliknij w link>> Media nieustannie rozpisywały się o kolejnych damach u jego boku. W końcu książę w wywiadzie dla The Sunday Times odpowiedział: „Jeżeli znajdę dziewczynę, dołożę wszelkich starań, żeby między nami się ułożyło, zanim nastąpi nieuniknione naruszenie prywatności”, powiedział książę Harry w jednym z wywiadów., po czym dodał: „Druga sprawa jest taka, że gdy tylko porozmawiam z jakąś dziewczyną, ludzie robią z niej moją narzeczoną i zaczynają się do niej dobijać”. Mimo to udało mu się poznać kobietę, u której znalazł upragnione szczęście i spokój. O ich romansie dowiedziano się dopiero miesiące później. Jak książę Harry poznał Meghan Markle? To była randka w ciemno! Prawdopodobnie umówiła ich wspólna znajoma, Violet von Westenholz, córka przyjaciela księcia Karola. Gdy Meghan Markle dowiedziała się, że spotka się z mężczyzną o imieniu Harry jedyne pytanie jakie zadała koleżance to: „Czy jest miły?”. Książę Harry nigdy wcześniej o niej nie słyszał, nie oglądał jej w serialu W Garniturach. Książę wyznał, że w Meghan Markle zakochał się niemal... od pierwszego wejrzenia. „Byłem pięknie zaskoczony, kiedy wszedłem do tego pokoju i ją ujrzałem”, wspomniał Harry w wywiadzie. „Od razu między nimi zaiskrzyło. Od początku znaleźli wspólny język”, opowiadał jeden z jego przyjaciół. Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle: jak Harry oświadczył się Meghan? Harry podarował Meghan wyjątkowy pierścionek. Jak się okazuje, do oświadczyn Harry'ego i Meghan doszło podczas zwykłego wieczoru w jego domu w Pałacu Kensington, kiedy wspólnie przygotowywali pieczonego kurczaka. „To była niesamowita niespodzianka, wszystko wyszło tak słodko i naturalnie. Bardzo romantycznie. Owszem, uklęknął przede mną. A ja ledwo pozwoliłam mu skończyć oświadczyny. Krzyknęłam: »Czy mogę już powiedzieć TAK?«, mówiła Meghan z uśmiechem na twarzy podczas pierwszego wspólnego wywiadu, nie odrywając wzroku od księcia. „Spytałem, czy mogę dać Ci już pierścionek? To był bardzo miły moment. Tylko my dwoje i chyba udało mi się Ciebie zaskoczyć”, wyznał książę. Biżuterię zaprojektował sam książę Harry. Do pierścionka zaręczynowego Meghan wykorzystał dwa diamenty pochodzące z kolekcji jego zmarłej matki, Diany, którą odziedziczył wraz z bratem, Williamem, oraz diament z Botswany, miejsca dla nich ważnego, gdzie często jeździł jako dziecko, a ostatnio spędzał tam wakacje z Meghan. Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle: oświadczenie Meghan Markle – rozwódka, Amerykanka, aktywistka na rzecz praw kobiet, była aktorka. Z dnia na dzień z przeciętnie znanej aktorki stała się kobietą popularną na całym świecie. Wszystkie media chciały wiedzieć nieco więcej o przyszłej żonie księcia. Koczowano pod jej domem, wypytywano najbliższych. W końcu książę Harry nie wytrzymał. Pałac Kensington wydał oficjalne oświadczenie, by media zaprzestały gnębienia jego ukochanej. Na niewiele się to zdało, ale bardzo szybko okazało się, że Meghan powoli staje się stałą bywalczynią Pałacu Kensington. Wspólne spacery, wyjścia do kina, wybieranie choinki, wspólne wyjście na wesele jednego z przyjaciół... Ich związek nabierał tempa. Na ogłoszenie zaręczyn nie trzeba było długo czekać. 27 listopada 2017 roku książę Harry i Meghan Markle ogłosili zaręczyny. A już w sobotę 19 maja 2018 roku staną na ślubnym kobiercu. Specjalnie dla Was będziemy tę uroczystość relacjonować na żywo! Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle: czy para chce mieć dzieci? Jak najbardziej! Zakochani mają wspaniałe plany na przyszłość. Oprócz reprezentowania królowej, udzielania się charytatywnie, para planuje założyć rodzinę! „Postanowiłem wieść w miarę normalne życie i jeśli doczekam się dzieci pragnę dla nich tego samego”, wyznał w jednym z wywiadów. Czy jego potomkowie będą nosić tytuły książęce? To zależy. Syn bądź córka księcia Harry'ego otrzyma tytuł hrabiowski, chyba że królowa zechce inaczej. Tak stało się choćby w przypadku księcia i księżnej Cambridge. W wywiadzie, którego Harry i Meghan udzielili zaraz po zaręczynach wyznali, że stanowią drużynę, którą biorąc pod uwagę słowa księcia, zamierzają poszerzać o nowych członków zespołu. Wygląda na to, że już niebawem znów dojdą do nas cudowne wieści! Fot. East News Fot. East News, @Alexi Lubomirski
Do rodziny królewskiej dołączył nowy członek. Królewska korespondentka Sunday Times, Roya Nikkhah, przedstawia wizję przyszłości księcia i księżnej Sussex oraz ich nowo narodzonego dziecka. Spróbuje odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób Meghan Markle wychowuje swoje dziecko z podwójnym obywatelstwem. Korespondentka spróbuje odkryć podobieństwa między Grace Kelly w Monako a Meghan Markle w Wielkiej Brytanii. Zbada wpływy amerykańskiego pochodzenia księżnej na sposób wychowania potomka. Czy spodobają się młodym rodzicom tradycyjne aksamitne szorty, umundurowane nianie? A może zdecydują się na bardziej zrelaksowany styl rodem z Zachodniego Wybrzeża?
Meghan i Harry nie mają wielu przyjaciół w Wielkiej Brytanii. Mieli pokłócić się nawet ze znaną parą, która wcześniej była im przychylna. Chodzi o Beckhamów. Odkąd Harry i Meghan zdecydowali się odejść z rodziny królewskiej, ich wizerunek w Wielkiej Brytanii dość mocno ucierpiał. Oliwy do ognia dolał niesławny wywiad, którego udzielili w programie Oprah Winfrey. Wyrazili się wówczas niepochlebnie na temat rodziny królewskiej, co znacznie pogorszyło ich relacje z bliskimi Harry'ego. Teraz na jaw wychodzą kolejne niewygodne dla nich fakty. Okazuje się bowiem, że jeszcze w Wielkiej Brytanii mieli pokłócić się ze znaną i lubianą przez wszystkich parą - Victorią i Davidem Beckhamami. Zobacz także: Harry wspomina początek związku z Meghan. "Znalazłem bratnią duszę"Meghan i Harry mają konflikt z Beckhamami? Nie spodobało im się zachowanie VictoriiVictoria i David Beckhamowie to para znana na całym świecie. Są też wyróżniani przez rodzinę królewską i zapraszani na różne uroczystości na dworze. Byli obecni także na ślubie Meghan i Harry'ego. Po royal wedding media donosiły o zażyłych relacjach obu par. Victoria i David mieli zaprzyjaźnić się z księciem i jego wybranką. Teraz jednak na jaw wychodzą przykre fakty. Portal mirror powołując się na najnowszą książkę Toma Bowera pt. "Revenge: Meghan, Harry and the war between the Windsors", donosi, że pary miały się pokłócić jeszcze przed wyjazdem Sussexów z Wielkiej Brytanii. Harry i Meghan mieli obsesję. Każdej nocy przeszukiwali internet, żeby przeczytać doniesienia prasowe i wpisy trolli w mediach społecznościowych. (...) Byli przekonani, że jako osoby głoszące dobro byli prześladowani przez kłamstwo i rasizm, czuli się ofiarami nawet najłagodniejszej krytyki - portal cytuje słowa Toma Bowera. To przerodziło się w obsesyjne szukanie "donosicieli". Okazuje się, że w pewnym momencie Meghan miała oskarżyć Victorię o przekazywanie wszystkiego mediom. Zobacz także: Meghan Markle w eleganckim kombinezonie, który skądś kojarzymy. Wzorowała się na KateVictoria Beckham jest niedyskretna? Szokujące fakty ujrzały światło dzienneHarry i Meghan przestali czuć się pewnie w towarzystwie ludzi, z którymi się spotykali. Ostatecznie księżna miała stwierdzić, że nie mogą ufać Victorii Beckham. To miało doprowadzić do ostrej wymiany zdań pomiędzy Harrym a Davidem. Niestabilność Harry'ego podsyciła obawy Meghan, że ich przyjaciele są informatorami mediów. W szczególności o brak dyskrecji podejrzewała Victorię Beckham. (...) Harry zadzwonił do Davida Beckhama, aby przekazać to oskarżenie. Ten był oburzony i odrzucił oskarżenia, których ta przyjaźń nie przetrwała - napisał Tom Bower. Myślicie, że coś jest na rzeczy? Victoria i David już dawno nie byli widziani w towarzystwie Harry'ego i Meghan, choć regularnie odwiedzają zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, gdzie aktualnie mieszka para książęca. Zobacz także: Co księżna Diana uważałaby na temat Kate i Meghan? Bliska jej osoba odkrywa karty Źródło:
Lilibet Diana Mountbatten-Windsor, czyli córka Meghan Markle i księcia Harry'ego przyszła na świat 4 czerwca 2021 r. Najmłodsze baby Sussex jest 11. prawnukiem brytyjskiej monarchini i mimo "megxitu" wciąż zajmuje ósme miejsce w linii sukcesji Dziewczynka od narodzin wzbudzała wielkie emocje. Córka Meghan i Harry'ego to pierwsze "ukrywane" dziecko w rodzinie królewskiej. Do tej pory para nie zdecydowała się bowiem zaprezentować jej opinii publicznej, publikując w sieci tylko jedno zdjęcie Wielbiciele "royalsów" nie są jedyni. Małej Lili do obchodów 70-lecia panowania królowej nie mieli okazji poznać bowiem nawet jej najbliżsi. Mowa o rodzinie Windsorów na czele z Elżbietą II, która do tej pory znała prawnuczkę tylko z fotografii Po narodzinach Archiego Sussexowie nagięli protokół do tego stopnia, że na Wyspach wybuchł skandal. Tym razem chcieli uniknąć kłopotów. Według doniesień mediów najprawdopodobniej ochrzcili Lili w USA bez udziału monarchii Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Narodziny potomka brytyjskiej monarchii to od dekad sprawa wagi państwowej, dlatego właśnie ten z pozoru prywatny dla młodych rodziców moment, za każdym razem staje się najważniejszą sprawą publiczną. W minionym roku z okazji walentynek Meghan Markle i książę Harry podzielili się ze światem radosną nowiną, nie kryjąc swojego szczęścia. W Dniu Zakochanych w sieci pojawiło się czarno-białe syna księżnej Diany oraz jego żony w zaawansowanej już drugiej ciąży. Ta, leżąc na kolanach Harry'ego, jedną ręką gładziła się po brzuchu, prezentując pokaźne krągłości. — czytaliśmy. Kilka tygodni później, podczas wywiadu, jakiego para udzieliła Oprah Winfrey, na jaw wyszła informacja o płci maleństwa. Pochwalił się nią dumny ojciec. Okazało się wtedy, że dwuletni wówczas Archie będzie starszym bratem dla dziewczynki. Harry stwierdził: Prasa nie miała okazji obserwować Meghan podczas pierwszych miesięcy drugiej ciąży, tak, jak miało to miejsce podczas oczekiwania na Archiego. Dlatego właśnie w mediach pojawiało się coraz więcej pytań, dotyczących przyszłości nowej potomkini Sussexów oraz jej praw do korzystania przywilejów brytyjskiej monarchii. POLECAMY: O wnukach Camilli nie mówi się wcale. Książę Karol pokochał je jak własne. Kim są? Wieść o narodzinach drugiego "baby Sussex" zelektryzowała opinię publiczną na całym świecie. Fani rodziny królewskiej długo czekali na ten moment. Aż wreszcie w sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie Sussexów, zgodnie z którym Meghan Markle w dniu 4 czerwca 2021 r. o godz. w szpitalu w Santa Barbara w Kalifornii urodziła córeczkę. Tym razem dumni rodzice nie zwlekali z podaniem imienia dziecka (tak jak to było w przypadku Archiego Harrisona) i od razu poinformowali, że ich córka (zarazem 11. prawnuk Elżbiety II) nazywa się Lilibet Diana Mountbatten-Windsor. Chociaż po sieci krążyły wówczas pogłoski, że córka Sussexów może nazywać się Lilibet (mówiło się wcześniej, że jej imię będzie związane z kwiatami — co mogło być wskazówką dla dociekliwych), ale i tak wielu pewnie było zdziwionych tym wyborem. Nie jest to bowiem zwykłe imię. Pamiętajmy, że "Lilibet" to pseudonim z dzieciństwa samej Elżbiety II. Wybór Sussexów mógł więc dziwić, tym bardziej że oboje konsekwentnie podkreślają, iż nie chcą mieć z rodziną królewską nic wspólnego, a wszystko, co złe, spotkało ich właśnie na brytyjskim dworze. Wielu fanów "royalsów" zastanawiało się, dlaczego rodzina królewska zwlekała z powitaniem małej Lili na świecie. Podczas gdy noworodek prawdopodobnie smacznie spał już w ramionach mamy, Windsorowie zajęci byli zupełnie innymi obowiązkami, żyjąc w niewiedzy. W ciągu 94 min można przyrządzić partię bułeczek zgodnie z oficjalnym przepisem Pałacu Buckingham albo 17 razy obejrzeć przemówienie królowej czy najpopularniejszy filmik na YouTube o tym, jak popranie należy kłaniać się monarchini. Tyle też zajęło słynnym "mężczyznom w szarych garniturach" (tak księżna Diana nazywała zarządzających królewskim dworem) opublikowanie liczącego 43 wyrazy oświadczenia o narodzinach córki księcia i księżnej Sussex. Córka Meghan Markle i księcia Harry'ego obchodzi pierwsze urodziny. Obecnie jest najbardziej tajemniczym dzieckiem w rodzinie Windsorów i nie wiadomo o nie niemal nic. Czy po "megxicie" Lilibet Diana faktycznie powinna być określana "royal baby", czy wciąż piastować będzie miejsce w linii sukcesji do tronu, na którym obecnie zasiada Elżbieta II i wreszcie — w jaki sposób poprawnie będziemy się do nie zwracać? Tajemnica porodu Meghan Markle. Kiedy urodziła się Lilibet Diana? Mimo że Lili urodziła się w piątek rano czasu amerykańskiego, jej narodziny ujawniono dopiero o czasu brytyjskiego. Oficjalny komunikat o narodzinach prawnuczki królowej, Pałac Buckingham opublikował zaś jako ostatni, bo o W tym czasie do pary Sussex zdążyły spłynąć już gratulacje z całego świata, od kanadyjskiego aktora Williama Shatnera, który życzył pomyślności rodzinie Harry'ego. Kiedy oficjalne pismo w imieniu Elżbiety II zostało wreszcie wydane, jego lakoniczna treść dała do myślenia. Trudno jest bowiem oprzeć się wrażeniu, że rodzina królewska oraz doradcy pałacowi zostali zaskoczeni radosną nowiną. — czytaliśmy. Jak informował 'Daily Mail", "urzędnicy Pałacu Buckingham nie wiedzieli, że dziecko urodziło się, dopóki w mediach społecznościowych nie pojawiła się informacja w niedzielę wieczorem". Tak oto, podczas gdy wiadomość o powiększeniu się rodziny Sussexów była transmitowana już przez największe światowe stacje telewizyjne, oficjalne konto na Twitterze Jej Królewskiej Mości informowało o... oficjalnym wyjściu księżniczki Anny. Fakt ten można było odczytać jako sygnał, który w nieszczególnie dobrym świetle stawiał stosunki członków rodziny Windsorów z Harrym i jego żoną. Choć zwykle w kryzysowych sytuacjach tzw. ostatnią deską ratunku dla monarchii byli ich rzecznicy prasowi — tym razem nie mieli oni pola do popisu. Wyglądało to tak, jakby nie tylko familia, ale i przedstawiciele Pałacu Buckingham zostali całkowicie wyłączeni z kręgu poinformowanych o narodzinach Lilibet Diany. Dziwi nas jednak to, dlaczego królewski dwóch nie był przygotowany na moment narodzin córki Sussexów. Ciąża Meghan została ujawniona w lutym, a sama księżna potwierdziła, że termin rozwiązania to początek lata. Zwykle w takich sytuacjach jeden z pracowników ds. mediów przygotowuje odpowiednie, gotowe już oświadczenie z gratulacjami na wypadek, gdyby pojawiły się radosne wiadomości z Zachodniego Wybrzeża. Tym razem ktoś zawiódł. POLECAMY: Bezprecedensowy krok Meghan. Zmieniła dane w akcie urodzenia syna? Jest oświadczenie Warto też zauważyć, że oficjalne oświadczenie Pałacu Buckingham w żaden sposób nie odniosło nawet do wyboru sentymentalnego dla Elżbiety II imienia, jakie będzie nosić jej prawnuczka. Mowa przecież o dziecięcym pseudonimie królowej, które powinno chwycić za serce każdą babcię. Tu było zupełnie odwrotnie. Kiedy natomiast redakcja "The Times" zapytała rzecznika prasowego monarchii o reakcję Jej Wysokości na wieść o "hołdzie" złożonym przez Sussexów, krótka odpowiedź brzmiała następująco: W tym przypadku (podobnie jak przy pierwszym oświadczeniu o dotyczącym narodzin Lilibet Diany) również wiele można wyczytać między wierszami. Z suchego komentarza niemającego w sobie żadnych emocji bije wręcz zimno. Nie znalazła się tam bowiem nawet najmniejsza wzmianka o tym, że królowa jako świeżo upieczona prababcia jest szczęśliwa, zadowolona lub wzruszona gestem Sussexów. Najbardziej w oczy rzuca się dość szorstkie w tym przypadku słowo "poinformowana". Pałac nie odpowiedział zresztą na prośbę o komentarz dotyczący faktu czy królowa została poproszona o błogosławieństwo, czy po prostu postawiono ją przed faktem dokonanym. Liczne pytania o to, jak wiele do powiedzenia Elżbieta II mogła mieć w kwestii nadania imienia dziecku oraz czy Meghan i Harry faktycznie szukali jej aprobaty, pytając o zgodę na użycie pseudonimu, nabiera teraz innego znaczenia. Wszystko to ma niefortunne podobieństwo do zamieszania, które w 2019 r. towarzyszyło narodzinom starszego brata Lili, Archiego. Przypomnijmy, że brytyjskim mediom przekazano wówczas, że Meghan zaczęła rodzić 6 maja około godz. 45 min po tym, jak we wszystkich światowych mediach pojawiły się komunikaty dotyczące rozpoczynającej się akcji porodowej, wyszło na jaw, że... chłopiec już dawno jest na świecie. W rzeczywistości urodził się o bowiem o rano. Córka Meghan i Harry'ego wciąż mogłaby objąć tron? Mimo nieprzyjęcia przez dziecko tytułów dalej widnieje ono w linii sukcesji do brytyjskiego tronu. Wszystko przez więzy krwi, które czynią go pełnoprawnym członkiem brytyjskiej monarchii oraz potencjalnym kandydatem na głowę państwa, choć jest to mało prawdopodobne, jeśli nie prawie niemożliwe. Syn Meghan i Harry'ego od urodzenia piastuje siódme miejsce w kolejce do uzyskania korony (zaraz po ojcu, wujku Williamie i trójce jego dzieci, dziadku Karolu oraz prababci Elżbiecie II). Choć książę Harry odszedł z brytyjskiego dworu, jako biologiczny wnuk monarchini oraz syn przyszłego króla, zachował szóste miejsce w kolejce do tronu i wciąż (gdyby zaszła taka ekstremalna potrzeba) może ubiegać się o koronę. Stałoby się tak jedynie w przypadku niespodziewanej śmierci następców Elżbiety II. Tak samo będzie w przypadku córki Sussexów. Młodsza siostra Archiego po narodzinach automatycznie stała się ósmą w linii sukcesji. Jeśli Meghan i Harry podjęli wobec niej takie same decyzje, jak w kwestii pierwszego potomka, dziecko tytułować się będzie jako "Miss". POLECAMY: Meghan i Harry nie zdecydują o przyszłości swoich dzieci. Według "kruczka" w protokole nie mają do nich praw Po "megxicie" oraz odebraniu Susexom tytułów, w mgnieniu oka pojawiły się pytania i wątpliwości dotyczące nazw, jakich obecnie mogą używać Meghan, Harry oraz ich dzieci. Jak będzie w przypadku drugiego "baby Sussex", które przyszło na świat ponad rok po rezygnacji z dworskich funkcji? Czy wspomniany wcześniej zapis sprzed 303 lat obejmuje także nienarodzoną jeszcze pociechę Meghan i Harry'ego? Teoretycznie tak. Nawet jeśli Sussexowie zdecydują się odebrać tytuł drugiemu dziecku, tak jak w przypadku linii sukcesji, większe znaczenie tu więzy krwi. Oznacza to, że zarówno Archie, jak i jego młodsza siostra, będą mogli ubiegać się "zwrot" tytułu księcia lub księżniczki, ale też (w teorii) o... tron. Jeśli mowa o otrzymanie korony przez córkę Sussexów, jak w przypadku starszego brata, musiałoby dojść do rodzinnej tragedii, w której przedwcześnie zginęliby członkowie piastujący wcześniejsze miejsca w kolejce do korony. Wszystko dlatego, że jest biologicznym dzieckiem księcia Sussex, wnuczką Karola — następcy tronu, a tym samym prawnuczką królowej Elżbiety II. Jak informuje głośna ostatnio książka "Finding Freedom", autorstwa wspomnianego wcześniej Omida Scobiego i Carolyn Durand, Meghan i Harry rozmawiali o tym z księciem Karolem. Wszystko dlatego, że według protokołu istnieje możliwość, iż po śmierci ojca Archie automatycznie zostanie książęciem Sussex. Sytuacja nie będzie dotyczyła drugiego dziecka, ponieważ dziewczynka nie jest pierworodną przodkinią Harry'ego. Fakt, że Archie otrzyma tytuł, nie oznacza jednak, że musi go używać. To od niego zależeć będzie czy zdecyduje się przyjąć honory. Decyzję podejmie, kiedy osiągnie pełnoletność. Należy jednak wiedzieć, że orzeczenie to może ulec zmianie, gdy książę Karol, który prawdopodobnie będzie sprawował już wtedy funkcję króla Wielkiej Brytanii, podejmie taką decyzję. Może się wówczas okazać, że Lilibet, jako drugie "baby Sussex", będzie chciało pełnić dworskie funkcje i wypełniać rodzinne obowiązki. Jak czytamy w bestsellerze Omida Scoobiego & Carolyn Durand: Ostatecznie Meghan i Harry poczynili przygotowania, które oznaczają, że Archie i jego młodsza siostra prawdopodobnie nie będą "obciążeni" tytułami, ale jednocześnie nie będą musieli całkowicie dystansować się od brytyjskiej monarchii. Gdyby jednak Karol zdecydował, że dzieci Harry'ego i Meghan zostaną książętami i będą mogli pracować jako starsi członkowie rodziny królewskiej (z czego zrezygnowali ich rodzice), oznaczałoby to pożegnanie z idyllicznym, kalifornijskim życiem, o jakie postarali się dla nich Sussexowie. Jak będzie naprawdę? To okaże się, kiedy Archie i Lili staną się dorośli. Lilibet Diana nosi inne nazwisko niż dzieci Williama i Kate Nie tylko data narodzin i imię małej dziewczynki wzbudzają wielkie emocje. Chodzi też o nazwisko. Choć ojciec "Lili" jest rodzonym bratem księcia Williama, dziecko będzie podpisywać się zupełnie inaczej niż kuzynowie: George, Charlotte i Louis. Ta sama sytuacja dotyczy zresztą Archiego. Z czego to wynika? Wbrew pozorom, tym razem nie chodzi o roszczenia lub kolejne fanaberie Meghan i Harry'ego. Zdecydowała o tym... Elżbieta II. Jak nazywają się najmłodsi z Windsorów? Przypomnijmy, że George, Charlotte i Louis, czyli dzieci księcia Williama i Kate Middleton, noszą nazwisko Cambridge (to tytuł, który tuż po ślubie otrzymał od królowej ich ojciec). Historia zatoczyła tu koło. Warto bowiem wspomnieć, że w przeszłości, podczas nauki w szkole czy później, w czasie służby w wojsku, książęta William i Harry przedstawiali się jako "Wales", ponieważ ich ojciec jest księciem Walii. Wszystko zmieniło się, kiedy oboje założyli własne rodziny, a po ślubie otrzymali nowe tytuły w prezencie od monarchini. Jak zresztą podaje strona internetowa familii Windsorów: Jak jest w przypadku syna Meghan Markle i Harry'ego? Tuż po narodzinach pierwszego dziecka Sussexowie podęli decyzję o nietytułowaniu go dworskimi honorami. Odrzucili też tytuł księcia, który mógł nosić ich syn. Choć wersję tę potwierdzają biografowie oraz eksperci królewscy, zaprzeczyła jej sama księżna. W głośnym wywiadzie, którego wraz z mężem udzieliła Oprah Winfrey, Meghan podważyła znaną do tej pory informację o rezygnacji z tytulatury syna. Jak twierdziła, kiedy była w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem, przeżyła szok. Instytucja królewska miała poinformować ją, że Archie nie zostanie księciem, a tym samym nie otrzyma ochrony, choć opinia publiczna tuż po narodzinach chłopca poznała wersję, że to Sussexowie nie chcieli nadać tytułu swojemu dziecku. Meghan twierdziła jednak, że było odwrotnie. Tłumaczyła, że sama nie przywiązywała wagi do tytułów, ale wszystko zmieniło się, kiedy powiedziano jej, że mogą one wpływać na bezpieczeństwo Archiego. Kiedy Winfrey zapytała, dlaczego rodzina królewska nie chciała dać Archiemu tytułu ani zabezpieczenia, księżna ujawniła, że powodem była... karnacja jej syna. Okazuje się, że Windsorowie odbyli na ten temat rozmowy z Harrym. Meghan odmówiła ujawnienia, kto był zaangażowany w te konwersacje. Tu należy wspomnieć, że tuż po narodzinach Archie mimo wszystko stał się spadkobiercą księstwa Sussex — to dziedziczy bowiem po ojcu. W związku ze ślubem z Meghan królowa nadała Harry'emu tytuł Jego Wysokości Księcia Sussex. Po rezygnacji z obowiązków Harry stracił część "Jego Wysokość". Obecnie jest po prostu księciem Sussex. Dokładnie tak samo jest w przypadku Meghan. Oznacza to, że Archie jako syn Sussexów nie nazywa się Jego Wysokość Książę lub Lord Sussex. W oficjalnych dokumentach figuruje po prostu jako Archie Harrison Mountbatten-Windsor, o czym świadczy jego akt urodzenia. Dokument swego czasu opublikowała w sieci Rebbeca English, królewska korespondentka. Dokładnie tak samo jest w przypadku małej Lilibet Diany. Choć po ojcu dziewczynka odziedziczy kiedyś ziemie Sussex, nie przysługuje jej tytuł. Podpisywać się będzie więc Mountbatten-Windsor aż do dnia swojego ślubu. Czy to kolejny pomysł Meghan i Harry'ego, którzy kilka razy udowodnili już, że lubią być na tzw. świeczniku i podejmować decyzje na przekór wszystkim? Tym razem okazuje się, że nic bardziej mylnego. Zasada ta ma bowiem umocowanie prawne. Według oświadczenia złożonego przez Elżbietę II Tajnej Radzie w 1960 r., potomkowie monarchy, którzy nie mają królewskich tytułów, nazywają się Mountbatten-Windsor. Warto jednak podkreślić, że nazwisko royalsów ma wyłącznie charakter urzędowy. Członkowie rodziny królewskiej w przestrzeni publicznej znani są raczej z tytułów lub po prostu imion. W dokumentach muszą mieć jednak podane nazwisko. Według ekspertów, gdy książę Karol zostanie królem, jeżeli nie zmieni wcześniejszych postanowień królowej, jego wnuki, nieposługujące się tytułami, wciąż będą widniały w dokumentach jako Mountbatten-Windsor. Ich dzieci również będą tak się nazywać. Możemy się więc spodziewać, że za 20-30 lat dzieci Archiego przedłużą męską linię rodziny Mountbatten-Windsor. Z kolei, jeśli chodzi o małą "Lili", wszystko okażę się w dniu jej zamążpójścia. Chrzest w tajemnicy Choć córka Meghan i Harry'ego przyszła na świat rok temu, do momentu pojawienia się Sussexów na jubileuszu z okazji 70 lat panowania Elżbiety II, nie poznał jej jeszcze żaden członek rodziny królewskiej. Para odmówiła też pokazania dziecka opinii publicznej. Media co jakiś czas wspominają o chrzcie małej Lilibet Diany. Czy ten odbył się na Wyspach, jak było to w przypadku Archiego? Wszystko wskazuje na to, że nie. Jak informuje zagraniczna prasa, Sussexowie nie chcieli zamieszania, które miało miejsce w przypadku ich syna. Złamali wówczas protokół, na Wyspach wybuchł skandal, a decyzjom pary sprzeciwiła się sama Kate Middleton. Wszystko dlatego, że, jak informują amerykańskie media, uroczystość najprawdopodobniej odbyła się w Kalifornii, bez udziału Windsorów. Królewski komentator, Richard Fitzwilliams, w rozmowie powiedział: "Decyzja jej rodziców, by nie publikować zdjęcia córki, udowadnia, że działają oni na własnych warunkach i nie interesuje ich opinia innych" — dodaje ekspert. POLECAMY: Chrzest córki Sussexów: pomysł Meghan i Harry'ego nie poprawi rodzinnych relacji. Windsorowie wykluczeni z listy zaproszonych? Królewski znawca Richard Eden wyjaśnił, że chrzest członków monarchii zwykle odbywa się w ciągu trzech miesięcy. Zasugerował, iż jeśli do ceremonii już doszło, był to znaczący gest Meghan i Harry'ego, którym na dobre "odepchnęli" rodzinę królewską. W rozmowie z Palace Confidentials na kanale Mail+ Eden powiedział: Zwrócono też uwagę na kolejną, dość istotną kwestię. Mowa o tradycji ubierania dzieci w przekazywaną z pokolenia na pokolenie replikę sukni z 1840 r., wykonanej dla najstarszej córki królowej Wiktorii. Miały ją na sobie dzieci Cambridge'ów, potem zaś sam Archie. Wygląda na to, że Lili nie byłodane pójść śladami starszego brata i kuzynów, a tym samym kolejna tradycja rodziny Windsorów została przerwana. — kwituje Fitzwilliams. Jedyne zdjęcie Lilibet Od momentu narodzin życie Lilibet Diany chronione jest do tego stopnia, że przez kilka miesięcy nie było wiadomo, jak wygląda. Po raz pierwszy świat "poznał twarz" córki Meghan i Harry'ego za sprawą nagrania, które księżna Sussex opublikowała z okazji swoich 40. urodzin. Kamera pokazała wówczas, co znajduje się na biurku Sussexów. Ustawiona tam była ramka ze zdjęciami, w tym z (rozmazaną ze względu na jakość filmiku) podobizną Lili. W ten sposób po raz pierwszy Lilibet pojawiła się w świadomości opinii publicznej, na zasadach, które podyktowała kontrowersyjna para. Zdjęcie Lilibet Diany na oficjalnym nagraniu Meghan Markle W grudniu 2021 r., czyli pół roku po narodzinach Lilibet Diany Sussexowie pokazali świąteczną kartkę wizerunkiem dzieci. Zdjęcie zrobił zaprzyjaźniony fotograf z polskimi korzeniami, Alexi Lubomirski, ten sam, który dokumentował zaręczyny oraz robił ślubne zdjęcia książęcej parze. Na fotografii widać Meghan i Harry'ego, którzy razem ze swoimi dziećmi siedzą na ławce w swoim ogrodzie. Jest to bezpośrednie nawiązanie do książki żony brytyjskiego księcia, która ukazała się w czerwcu minionego roku i nosi tytuł "The Bench" ("Ławka"). Wtedy media po raz pierwszy zobaczyli pełny wizerunek królewskiej prawnuczki. — napisali Sussexowie.
Photo credit: Max Mumby/Indigo - Getty ImagesEvents do not get much more public than the Queen's Platinum Jubilee. The four-day celebration is a bank holiday (meaning that many Brits will be off work for it) and the senior, working members of the royal family will be on display for us commoners to gaze upon during many of the Harry and Meghan Markle (and their kids, Archie and Lilibet) will not be spending much time in the public eye during the Jubilee, however, since they are not working royals anymore. If you were holding out hope for a behind-the-scenes look at Harry and Meghan's Jubilee trip as part of their upcoming Netflix docuseries, it's time to rip the metaphorical bandaid off and give up on that dream, there's no indication that Harry and Meghan even want to invite cameras to document the trip, which will be one of their first times returning to the and interacting with the rest of the royals since they decided to step back from their senior roles in The Firm in early 2020. And second, it doesn't sound like they would be allowed to even if they to a report from Page Six, royal sources say Harry and Meghan are actually banned from filming in any palaces or royal residences as part of the "Sandringham agreement" they negotiated as part of their royal as Page Six's sources were also quick to point out, it wouldn't be a great look for the Sussexes, since the Jubilee is supposed to be all about the Queen and bringing a camera crew would definitely give a "pulling focus" highly doubt they would even think about that. It would be such a bad look," one royal insider explained. "Even if they could sneak a camera in, they wouldn’t be able to use any of the footage. I guess they could do home video on their phones, but I honestly don’t think they would."And now all I want to see is Harry and Meghan's iPhone home videos of Archie and Lilibet playing The Floor Is Lava (preferably with their cousins) in literally any palace they could get away with it Might Also LikeA Cleaning Expert Explains the Best Way to Clean Cloth Face Masks After You Wear Them — Good Housekeeping35 Delicious Pantry Recipes That Use What's Already in Your Cabinets and Freezer — Good HousekeepingThe Amish keep to themselves. And they’re hiding a horrifying secret. — Cosmopolitan
harry i meghan dokument